Forum 202 Drużyny Harcerskiej im Janusza Korczaka w Płocku

Przemek

Bzyko mieszkałeś na wiśle w namiocie?? Czemu mi nie powiedziałeś, pazero ty jedna?

Bzyko

wiem zachowalem sie jak palant

domel

Chłopaki, temat "Wisła" nie tutaj ;] Już prosze bez off-topów

Agata

Hej!!!
A ja musze powiedzieć że rajd bardzo mi sie podobał. Bardzo sie cieszę że na niego pojechałam (choociaz te moje wagary sa usprawiedliwione). Z wami nigdy nie mozna sie nudzić!!! Dzieki wszystkim za świetna harcerska zabawę Smile

p.s Adrian gratuluje nowych znajomości:)
ps.2. dominik i stepień- nie meczcie juz mnie przypominam że to TOMEK JEST druzynowym:)
Aha i dzieki wszystkim za wspieranie naszej druzynki w śpiewajacych fortepianach:)

domel

[link widoczny dla zalogowanych] POLECAM Very Happy

baryla

a kto wymyślił tego nyge? Co?

domel

Jak to kto? Ty! Very Happy

Coś genialnego Razz

Stępień

[link widoczny dla zalogowanych]
jest cih jeszcze wiele więcej ale ja zgrywac nie będę, ew. mogę płytę udostepnić

Bzyko

normalnie piękne zdjęcie

Stępień

Nie dam sobie uciąć nawet pznokcia, że to z tego rajdu, ale żaden inny mi nie przychodzi do głowy.

No więc niedawno przy pisaniu kroniki trafiłem na jakieś stare zapiski, choć szczerze to nie pamietam zebym coś takiego pisał (ale charakter mój). Ze starannej kaligrafii wynika że pisałem to raczej w trakcie, więc stylistycznie leży, ale zachowuje pisownie orginalną bo leniwy jestem i dużo roboty mam
Enjoy

Spotkanie odbyło się o 15.20 przed dobrze nam znanym gimnazjum numer 2. Chyba nie bylibyśmy sobą gdybyśmy wszyscy przyszli na czas. Połowa niemądrej 202 przyszła na miejsce za wcześnie (koło 15.20), a nie punktualnie (15.45) jak drużynowy i kronikarze (co prawda jakoś już nie było nikogo na miejscu jak doszliśmy, może wszystkim spieszą się zegarki?). Niestety przez jakiś spóźnialskich czasy wyjścia uległy solidnej zmianie, powstały przez to lekkie korki rajdowe, a czasem ktoś nam kazał się zbytnio spieszyć. Patrol „Kiedy postój” miał tylko 5 minut na przygotowanie do trasy-dziewczyny nawet nie nałożyły specjalnej maseczki pielęgnująco-ochronnej. Fabuła rajdu dotyczyła przyszłości, w której zlikwidowano ZHP> Wszystkie oznaki harcerstwa były tępione i wyśmiewane, zaś Gorzewo spotkała katastrofa ekologiczna (na taką przyszłość raczej nie trzeba długo czekać). Czekało nas wiele ciekawych punktów, oraz jeszcze większa ilość wędrówek po Płocku (tu komórka była silniejsza od busoli). Szyfrowaliśmy, rozpoznawaliśmy karykatury harcerzy z 88 WDH, uczyliśmy się historii, przebijaliśmy balony, a na koniec otwieraliśmy blackboxa za pomocą Twistera (nie zadawać pytań). Na koniec czekało nas napisanie raportu z wędrówki (choć i tak wszystko odwalała jedna osoba). Potem udaliśmy się na przepyszną kolacje. Kolacja to termin dyplomatyczny, gdyż nadal nie wiemy czy podano nam żurek czy grochówkę. Dodatkowych atrakcji sprawiały nam sprezentowane przez kucharki fragmenty ...khem „Czegoś” pływająych w naszej zupie. Te stowrzonka były dosyć wojownicze, przyczepiały się do łyżki próbując ucieczki, jestem pewien że gdyby zostawić je jeszcze na dwie noce w garnku wymyśliły by koło. Ogólnie posiłek spotkał się z hmm dosyć pozytywną recenzją-jak mówią dziewczyny „bułki były nawet dobre”, tylko estetka Marta powiedziała „to było obrzydliwe” (jeszcze nie wie że trzeba zamykac oczy). Dalej czekał nas konkurs „Jaka to melodia” w którym zajeliśmy drugie miejsce. Odebraliśmy za to nagrodę, a reprezentacja 202 (Dominik, Tomek S., Tomek K. I Agata K.) podziękowania z rąk drużyny („...taaa ekstra”). Potem dostaliśmy całe 13 minut wolnego, achhh nie wiedzieliśmy co zrobić z taką masą czasu. Po tej monstrualnej przerwie mieliśmy bardzo fajne świeczkowisko na którym 3 szczęśliwych harcerzy z 88 zostało przyjętych do drużyny. Nagrodą za wytrwałość świeczkowiskową była góra ciast, ciach i ciasteczek oraz rychła cisza nocna. Bez większych stresów („JA NIE CHCĘ TU SPAĆ!”) ułożyliśmy się do snu, w warunkach 4 osoby-jeden materac, 2 osoby-1 śpiwór i ułożyliśmy się, ale i tak skończyło się na gadaniu i paruosobowych wypadach na śpiewanki.

Agata

Stepien jeszcze zapomniałeś o porannych uroczystościach, to bardzo ważny punkt programu.... Smile

Hehe nie zapominaj o tym....:)przecież chodzimy na te wspaniałe uroczystości z przyjemności:)